zachód słońca

zachód słońca

poniedziałek, 8 lipca 2024

Poniedziałek 14. Tygodnia Zwykłego, wsp. św. Jana z Dukli

    Gdy Jezus mówił do uczniów, oto przyszedł do Niego pewien zwierzchnik synagogi i oddając Mu pokłon, prosił... Wtem jakaś kobieta, która dwanaście lat cierpiała na krwotok, podeszła z tyłu i dotknęła się frędzli Jego płaszcza (Mt 9,18a.20).


    Nazywał się Jair. Z wiarą przyszedł do Jezusa. Był człowiekiem, który był znany w społeczności - zwierzchnik synagogi. Ale ani jego społeczna pozycja, ani pieniądze, nie mogły rozwiązać problemy jego córki. Udał się więc do Jezusa? Może za późno i stało się to, co było nieuniknione? Dziewczynka zmarła nie chcąc więcej niepokoić Mistrza. Tu kończyła się wiara Jaira. Śmierć kończyła możliwość działania. Teraz to Jezus przejmuje inicjatywę. Przywrócił zmarłą do życia. 

    Jair miał wiarę, ale nie potrafił zobaczyć, że Jezus, że Bóg jest Bogiem żywych, Bogiem życia. Jezus wypędza z domu żałobników - symbol śmierci, tych wszystkich, którzy wiedzą, że już nic nie da się zrobić, i dokonuje cudu.

    Nazywała się... niestety, tego nie wiemy. I nie jest to ważne. Do historii przeszła jako ta, która cierpiała na chroniczny krwotok. Jej spotkanie z Jezusem ma miejsce na drodze do domu Jaira. Ona, nieważna kobieta bez imienia, podeszła do Jezusa z tyłu, po prostu dotknęła Jego płaszcza, nic więcej. Nie prosiła jak Jair, nie mogła prosić, by poszedł do jej domu. Nie była nikim ważnym w tej społeczności, nie stała na czele żadnej synagogi. Była chorą kobietą, a choroba uczyniła ją religijnie nieczystą. Nie chciała nadużywać Jego cennego czasu. Wystarczy dotknięcie, by dokonał się cud. 

    Jair i owa nieznana z imienia kobieta reprezentują mężczyzn i kobiety wszystkich czasów, ludzi przeżywających problemy, trudności i życiowe tragedie, którzy z determinacją stawiają życiu czoła do momentu, aż zdają sobie sprawę, że już nic więcej nie da się po ludzku zrobić. Szukają pomocy u Jezusa, on otwarcie prosząc, ona po cichu, w ukryciu, zdesperowani i naznaczeni piętnem tragedii oraz pieczęcią wykluczenia. 

    Twoja wiara cię ocaliła... Nie bój się, wierz tylko... Zawsze wiara. Wiara, która przyprowadziła ich do Jezusa, by mógł dokonać się cud.


Czy wierzę, kiedy proszę Jezusa?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz