Marzenie o Królestwie Bożym jest nieodłącznie związane z przyjściem Mesjasza i jako takie istniało w sercach współczesnych Jezusowi ludzi, także w sercach uczniów.
I to marzenie wciąż jest obecne, jako często bliżej nieokreślony ideał, rajski świat pozbawiony wszelkich problemów, chorób czy nieszczęść.
Człowiek próbował też pomóc Bogu, by Jego królestwo stało się namacalne i obecne, niestety najczęściej kończyło się to fatalnie.
Ale jak zobaczyć i uwierzyć, że to pojawiające się w marzeniach królestwo pośród nas jest już obecne?
Czym jest królestwo? Ze wskazaniem władcy nie byłoby problemu, a nie ma królestwa bez władcy. Znamy nawet cały katalog zasad, które Jezus zdefiniował jako te, które obowiązują w Jego królestwie, z podstawową zasadą, którą jest miłość. To z miłości wypływa wszystko inne: życie, prawda, sprawiedliwość, pokój, łaska, przebaczenie...
I kiedy podejmujemy wysiłek, aby żyć tymi zasadami, rezygnując często z siebie, rezygnując z rywalizacji, agresji, kontrolowania innych, możemy doświadczyć dotyku Królestwa. Ziarna dobra, miłości, pokoju, prawdy zasiane są w sercach ludzi, ale nie dadzą owocu, jeżeli nie pojawi się zgoda na rezygnację z siebie, a to zawsze wiążę się z jakimś cierpieniem...
Czym dla mnie jest Królestwo Boże?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz