zachód słońca

zachód słońca

niedziela, 22 grudnia 2024

IV Niedziela Adwentu

    Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, podskoczyło dzieciątko w jej łonie, a Elżbieta napełniona została Duchem Świętym. Wtedy głośno zawołała: Ty wśród kobiet błogosławiona! Błogosławiony owoc twojego łona! A skądże mi to, że matka mojego Pana przyszła do mnie!? (Łk 1,41-43).


     Jeśli weźmiemy pod uwagę relacje o pochodzeniu Jezusa,  możemy zdać sobie sprawę, że Dobra Nowina o zbawieniu rozpoczęła się od szeregu spotkań. 

Najpierw Bóg przychodzi do swojego stworzenia, do kobiety, aby z nią rozmawiać, a Ona odpowiada tym samym Słowem Bożym, którym rozpoczął się świat: Niech się stanie.  I w jej łonie rodzi się życie.

Swoje spotkanie przeżył św. Józef, nazywany sprawiedliwym. On nie wypowiedział żadnego słowa, ale poprzez postawę i czyny dał odpowiedź Temu, który przyszedł. To spotkanie uczyniło go ojcem Jezusa, mężem Maryi, opiekunem Świętej Rodziny. 

  I wreszcie spotkanie, o którym czytamy dzisiaj: spotkanie dwóch kobiet. 

     Przyjście Mesjasza, adwentowe czuwanie, sprawia i zaprasza nas do spotkania ze sobą. Kiedyś przeczytałem takie wyznanie: Ten sam Pan, który objawi się nam w tym chwalebnym dniu, teraz wychodzi nam na spotkanie w każdej osobie i w każdym wydarzeniu, abyśmy mogli Go spotkać, rozpoznać i przyjąć.

     W każdym z nas ZAWSZE JEST jakieś dobro, dobre rzeczy do ofiarowania. To one są tym, co powinienem nosić przy sobie, by dawać innym.


Co jeszcze muszę zrobić i zmienić w sobie, by wyjść na spotkanie Bogu i drugiemu człowiekowi?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz