zachód słońca

zachód słońca

czwartek, 20 lutego 2025

Czwartek 6. Tygodnia Zwykłego

    Jezus udał się ze swoimi uczniami do wiosek pod Cezareą Filipową. W drodze pytał uczniów: "Za kogo uważają Mnie ludzie?" (Mk 8,27).


    Wraca do nas pytanie Jezusa, które tak wiele razy już padło. Zwłaszcza to drugie: A wy za kogo Mnie uważacie? I zanim spróbujemy odpowiedzieć, warto postawić sobie inne pytanie: Dlaczego Jezus o to nas pyta? On, który zna ludzkie serce, który potrafił odczytać myśli faryzeuszy, nie potrafi przeniknąć serc swoich uczniów?

    Jezus jest z uczniami już od pewnego czasu. Słuchają Go, obserwują. Widzi także reakcje ludzi, zainteresowanie, z jakim Go szukają i idą za Nim. W chwili pewnego oddechu, z daleka od tłumów, Jezus zaskakuje pytaniem...

    Piotr udziela odpowiedzi, a za chwilę wychodzi przed szereg i zostaje zganiony. I to w dość ostrych słowach. Miło nie było, publicznie: patrząc na swych uczniów, zgromił Piotra

    Piotr odpowiedział dobrze na postawione pytanie. On rozpoznał w Jezusie Mesjasza, wiedział z kim ma do czynienia. Jego umysł pracował na pełnych obrotach. Tylko że ta odpowiedź nie przekładała się na życie... Wiedział, że Jezus jest Mesjaszem, ale to on, Piotr postanowił Go pouczyć, jak ma wyglądać mesjańska droga, misja i życie...

    Każdy z nas wie coś o Jezusie, więcej lub mniej, ale wiemy cokolwiek. Ale jak ta wiedza przekłada się na nasze życie? Co Jezus wnosi do mojego życia?

    Piotr zostaje odesłany na swoje miejsce w szeregu. Ma wciąż podążać za Jezusem, uczyć się, uwolnić swoje serce od fałszywych koncepcji Mesjasza i Jego misji.  I to jest również droga każdego ucznia: wciąż się uczyć i oczyszczać serce i umysł z fałszywych wyobrażeń i oczekiwań wobec Boga. To nie było pytanie na raz. A wy za kogo Mnie uważacie? Kim Jezus jest dla Mnie? I co kryje się za moją odpowiedzią?


W czym najczęściej widzę w sobie sprzeczność między wiarą a życiem?

1 komentarz: