Druga część pożegnania św. Pawła z dziećmi założonych przez niego wspólnot jest dużo bardziej osobista i emocjonalna. Tu też wybrzmiewają słowa duszpasterskiego testamentu, w którym jest wiele troski.
Tym, którzy pozostają, Paweł przekazuje wskazania do dalszego działania, ostrzega przed niebezpieczeństwami, nie tylko zewnętrznymi, ale także tymi, które mogą rozsadzać wspólnoty od wewnątrz, a których należy unikać. Zachęca do zaufania Chrystusowi.
Padają mocne słowa: polecam was Bogu i słowu Jego łaski. Tak, bo to łaska i moc Słowa buduje nas, czyni nas nowymi ludźmi pośród świata. Jest również tak potężne, że przekracza ziemskie granice i daje udział w dziedzictwie świętych.
To nie jest Słowo, które uodporni nas czy odsunie od nas wszelkie zagrożenia i niebezpieczeństwa. Ale daje ono siłę, by stawić czoła trudnościom i niebezpieczeństwom, zachować wierność.
Potrzebujemy Słowa jako codziennego pokarmu w naszym życiu. To ono karmi nasze dusze, to dzięki Słowu możemy najlepiej uwielbić Boga. Wystarczy spojrzeć na Maryję, której uwielbienie - Magnificat - czerpie ze Słowa.
Jak często moja modlitwa obejmuje uwielbienie Boga?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz