zachód słońca

zachód słońca

wtorek, 7 października 2025

Wtorek 27. Tygodnia Zwykłego, wsp. NMP Różańcowej

    Pan przemówił do Jonasza po raz drugi tymi słowami: "Wstań, idź do Niniwy, wielkiego miasta, i głoś jej upomnienie, które Ja ci zlecam" (Jon 3,1-2).


    Ucieczka Jonasza zakończyła się niepowodzeniem. Pan po raz drugi powierza mu zadanie. Po raz drugi, a czyni to tak, jakby po raz pierwszy go posyłał. Nie wypomina mu jego buntu i ucieczki, po prostu zleca zadanie, jakby to był pierwszy raz. 

    W ten sposób Jonasz doświadcza Bożego miłosierdzia. Przebaczam, więc nie wracam do tego, co było... To pierwsza lekcja. Nie chodzi o wykasowanie czegoś z pamięci, jakby się nie stało, lecz o to, by nie rozdrapywać starych ran, nie wracać, nie wypominać tego, co zostało przebaczone. 

    Jonasz wyrusza. Już wie, że nie zdoła uciec przed zadaniem, ale nie do końca wierzy w powodzenie swojej misji, może nawet nie chce, by zakończyła się powodzeniem. Nie wiem, jak to wpłynęło na jego zaangażowanie, na ile jego głos był przekonujący, ale nawet tak niechętne nastawienie nie jest w stanie powstrzymać łaski, która dotyka serc mieszkańców Niniwy. Bóg działa, by Jonasz mógł uwierzyć w moc łaski i przyjąć orędzie miłosierdzia. 


Z jakim nastawieniem przyjmuję słowa napomnienia?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz