zachód słońca

zachód słońca

środa, 26 listopada 2025

Środa 34. Tygodnia Zwykłego

    Uniosłeś się przeciw Panu nieba. Przyniesiono do ciebie naczynia Jego domu, ty zaś, twoi możnowładcy, twoje żony i twoje nałożnice piliście z nich wino. Wychwalałeś bogów srebrnych i złotych, miedzianych, żelaznych, drewnianych i kamiennych, którzy nie widzą, nie słyszą i nie rozumieją. Bogu zaś, w którego mocy jest twój oddech i wszystkie twoje drogi, czci nie oddałeś. Dlatego posłał On tę rękę, która nakreśliła to pismo (Dn 5,23-24).


    Przesłanie wydaje się jasne: ci, którzy profanują święte rzeczy, spotykają się z karą. 

    Pycha prowadzi do arogancji i do zguby.

    Baltazar, który ufność pokłada w bogactwie, w złocie i srebrze, patrzy na cały świat jako swoją własność i uważa, że każdego można kupić i zaskarbić sobie przychylność. 

    Spotyka go coś, co przekracza możliwości jego rozumienia: dary swoje zatrzymaj, a podarunki daj innym! Daniela i Boga, któremu Daniel służy, nie można kupić. A potem padają ostre słowa, w których Daniel zarzuca królowi profanację tego, co święte. Stąd pojawienie się ręki i tajemniczego napisu. Bóg upomina się o to, co święte. Nie pozwala na profanowanie swojego imienia. 

    Ludzie gromadzą, trzymają się pieniędzy i władzy. Uważają się za posiadaczy absolutnej prawdy, którą próbują narzucać innym. Wystarczy jednak chwila i wszystko potrafi zniknąć w mgnieniu oka. Bóg obliczył twoje panowanie i ustalił jego kres, zważono cię na wadze i okazałeś się zbyt lekki, twoje królestwo uległo podziałowi, oddano je Medom i Persom... 

    Jedyne bogactwo, które trwa, to to, które pochodzi od Boga. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz