Święta Katarzyna ze Sieny w jednej ze swoich wizji mistycznych usłyszała od Jezusa: wszystko rozdałem tak różnorodnie, że nie dałem wszystkiego jednemu, abyście byli zmuszeni okazywać sobie nawzajem miłość.
To może najlepszy komentarz do słów Pawła. Boży plan, który wymusza budowanie relacji.
A jednak żyjemy w świecie, w którym człowiek ulega dwóm pokusom, które budują przeszkody w tej naturalnej potrzebie relacji. Pierwszą pokusą jest przekonanie człowieka o samowystarczalności. To nie tylko rodzi izolację od drugich, ale także sprawia, że drugi człowiek jawi się jako przeszkoda lub utrudnienie, źródło napięcia i rywalizacji.
Owo przekonanie do samowystarczalności przynosi jeszcze jedną konsekwencję: stajemy czasem wobec problemów, których nie jesteśmy w stanie pokonać, a to rodzi poczucie bezsilności. Człowiek zamyka się we własnym kokonie apatii, smutku i nieufności.
Słowa św. Pawła ukazują inną perspektywę. Bóg każdego z nas obdarował, ale każdy niesie inny dar. Kiedy potrafimy wykorzystywać te dary dla dobra wspólnego, budujemy jedno ciało. W tej perspektywie nie ma miejsca na rywalizację, izolację - jesteśmy zaproszeni do współpracy i wzajemnego budowania. Dar, którymi zostaliśmy obdarowani, poznajemy w pełni dopiero wtedy, kiedy się nim dzielimy z innymi, kiedy jest on narzędziem naszej służby dla drugiego człowieka.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz