zachód słońca

zachód słońca

środa, 29 września 2021

Środa 26 Tygodnia Zwykłego - Święto Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała

    Powierzono Mu panowanie, chwałę i władzę królewską, a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki. Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem, które nie przeminie, a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie (Dn 7,14). 

    Jezus ujrzał, jak Natanael zbliżał się do Niego, i powiedział o nim: «Patrz, to prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu». Powiedział do Niego Natanael: «Skąd mnie znasz?» Odrzekł mu Jezus: «Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym» (J 1,47-48). 

 

     Krótki fragment z Księgi proroka Daniela kieruje nasze spojrzenie ku końcowi, ku temu dniu, w którym Syn Człowieczy, wieczny Król odda wszystko Ojcu. Dzień bez zachodu słońca, kiedy Bóg otrze łzy z naszych oczu, dzień, w którym wszystko stanie się nowe. Dzień, który nie będzie miał końca.

    Rzadko pamiętamy, ze zostaliśmy stworzeni, aby tam być, na wiecznej uczcie, gdzie nie będzie pośpiechu, który tutaj ogarnia nas pośród licznych  zajęć, które się nawarstwiają i wydają się większe niż czas, który jest nam dany. 

    Zaprawdę, chwała Pana jest wielka - śpiewamy w psalmie. Ta chwała Pana jest tak wielka, że wszyscy możemy się w niej pomieścić. Ta chwała, dzięki łasce, w każdej minucie wkrada się w nasze życie. Tylko przyjmując łaskę każdej chwili możemy dojść do chwały, która nigdy się nie kończy.

    Chwałę tę może zobaczyć Natanael, któremu objawia się Jezus. Ten, który zna Natanaela, zna jego serce, który spoglądał na niego z miłością i widział jego przeszłość, teraźniejszość i widzi przyszłość. 

    Jesteśmy również objęci tym spojrzeniem pełnym miłości, miłosierdzia. Tacy, jacy jesteśmy i jacy bywamy. Niech to spojrzenie uzdrawia nas i uzdalnia do widzenia tego, co niewidzialne, dostrzegania dobra ukrytego w naszej codziennej rzeczywistości. 

    Bóg pozwala nam zobaczyć, że wraz z tym, co przynosi życie, On daje nam strumień swojej łaski i towarzyszy nam w drodze, obejmując swoim spojrzeniem. 

1. Czy dostrzegam w codzienności promienie Bożej łaski?

1 komentarz:

  1. Pośpiech, o którym ojcze wspominasz, sprawia, że czasami trudno dostrzec promienie Bożej łaski w codzienności.
    „Jezus ujrzał, jak Natanael podchodzi do Niego…” Ta inicjatywa Natanaela ,to podejście, jest daniem sobie szansy na spotkanie się ze spojrzeniem Jezusa pełnym miłości i miłosierdzia w ciągu zabieganego dnia. Tym momentem jest dla mnie codzienna Eucharystia, choć i tam niestety czasami wkrada się pośpiech. Ta pogoń w natłoku zadań, sprawia również, że mój wzrok zamiast ciepła jest czasami pełen zniecierpliwienia, rzucający gromy, gdy mam pracę a ktoś jeszcze o coś poprosi. Tym momentem jest zatrzymanie się przy okruchach słowa.

    OdpowiedzUsuń