zachód słońca

zachód słońca

niedziela, 12 czerwca 2022

Uroczystość Trójcy Przenajświętszej

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy (J 16,12-13a). 


Te słowa Jezusa wprowadzają nas w tajemnicę Boga – Boga jednego i Boga Trójcy. Nie potrafimy tej Tajemnicy zrozumieć. Święta Katarzyna ze Sieny wypowiada z zachwytem: O odwieczna Trójco, jesteś głębią morza. Im bardziej się zanurzam, tym więcej poznaję, a im więcej poznaję, tym bardziej Cię szukam

Bóg jest tajemnicą. Ale nie jest bez znaczenia, jak sobie tego Boga wyobrażamy, co o Nim myślimy i mówimy, jaki obraz Boga posiadamy. Zostaliśmy stworzeni na Jego obraz i podobieństwo. Dlatego jeśli nie zrozumiemy choć trochę, jaki jest Bóg, nie będziemy wiedzieli kim jest człowiek i do czego jest powołany. Powiedz mi, w jakiego Boga wierzysz, o powiem ci, kim jest dla ciebie człowiek.

Nigdy w pełni Boga nie zrozumiemy. Gdybyśmy bowiem dobrze Go rozumieli, gdyby ktoś potrafił nam wytłumaczyć Boga, zamknąć Go w definicjach wiedzy i kultury, prawdopodobnie byłby to Bóg na nasz obraz i podobieństwo, Bóg zredukowany do naszych małych, ograniczonych główek. Gdy ktoś myśli, że zna Boga – mówił święty Augustyn – w rzeczywistości jest od Niego daleko

     Wierzymy jednak, że Bóg jest Osobą. Osobą, z którą możemy się spotkać na modlitwie. I ta relacja między moim „ja” i boskim „Ty” pomaga nam być lepszymi ludźmi, pozwala nam wzrastać w naszym człowieczeństwie.

    

1. Czy towarzyszy mi na co dzień świadomość obecności Trójcy Przenajświętszej w moim życiu?



2 komentarze:

  1. Duch Święty pozawala mi ufać Jezusowi, pomaga mi kroczyć Jego drogami i je poznawać; Jezus objawia mi miłość Boga Ojca, Ojca, który z miłości mnie stworzył, konkretnie mnie z imienia chciał mieć. Trójca Święta niepojęta, od ponad pół roku „mieszka” w moim domu. Bowiem mam ikonę Rublowa, ustawioną tak, że gdy zasypiam patrzę, gdy wstaję mój wzrok się na sekundy przy niej zatrzymuje, gdy siedzę na tapczanie odmawiając różaniec – towarzyszą mi postacie z ikony. Mają coś w sobie, są sympatyczne, dobrze mija czas z Nimi „przy stole”, chce się tam często z Nimi zasiadać. Czuję się przy tym stole akceptowana, mile widziana. Trudno sobie wyobrazić , by jakiejś Postaci przy tym stole zabrakło. Myślę, że towarzyszyło by mi uczucie pustki i braku jakie czasami doświadczam, gdy siadam przy moim stole do obiadu i kogoś brakuje z rodziny, bo np. wyjechał, albo się wyprowadził z domu. Mimo, że każdy wnosi sobą coś innego, to bez tej osoby odczuwa się brak. Niedawno na homilii ślubnej usłyszałam, że dom, to miejsce relacji, której cechą jest umiejętność komunikowania się. Jak jestem wzrokiem i sercem przed ikoną Trójcy Przenajświętszej odczuwam, że Oni się komunikują bez słów, że rozumienie, pragnienie, nawzajem się przenikają, że są jedno. Bóg Ojciec nie powie mi nic innego co powiedział by mi Syn Boży , a Duch Święty może napełnić mnie tylko tą samą miłością co Jezus. Czasami w moim życiu doświadczałam, że dzieci jak nie mogły coś załatwić u taty szły załatwiać u mamy, a nóż się uda. Wzór jedności, jaki jest u Trójjedynego Boga, myślę, że w ludzkim wymiarze nieosiągalny. Tylko dzięki Jego obecności, rodzina, wspólnota, Kościół może być jednością.

    OdpowiedzUsuń
  2. ps. dzięki wielkie za wczorajsze przybliżenie sw. Barnaby.

    OdpowiedzUsuń