zachód słońca

zachód słońca

niedziela, 13 kwietnia 2025

Niedziela Palmowa

    Zbliżał się już do zbocza Góry Oliwnej, kiedy całe mnóstwo  uczniów zaczęło wielbić radośnie Boga za wszystkie cuda, które widzieli.  mówili głosem donośnym: "Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie. Pokój w niebie i chwała na wysokościach" (Łk 19,37-38).

    Piłat, chcąc uwolnić Jezusa, ponownie przemówił do nich. Lecz oni wołali: Ukrzyżuj, ukrzyżuj Go! Nalegali z wielkim wrzaskiem, domagając się, aby Go ukrzyżowano; i wzmagały się ich krzyki (Łk 23,20-21.23).


    Izrael od niepamiętnych czasów czekał na Mesjasza zesłanego przez Boga. Marzyli o nim jako o potężnym królu, nowym Dawidzie, który przywróci im godność i wolność, które zostały podeptane przez tak wielu; pochodzącym z pnia Jessego, który będzie Bożym mścicielem, który przywróci prawdziwy kult, prawdziwą wiarę Izraelowi, który poświęci swój czas i życie Bogu i Jego Ludowi.

    Triumfalny wjazd Jezusa do Jerozolimy jest znakiem tej tożsamości Jezusa. Jezus jest wysłannikiem Boga, Emmanuelem, który oddaje całe swoje istnienie Bożemu planowi. Jest tym, który przywraca godność i wolność, który czyni sprawę ludu Izraela swoją własną, będzie królem potomkiem Dawida, prawdziwym Panem i Mesjaszem.

    Ale sprawy nie są takie proste. Chwała Chrystusa, Jego bycie Panem i Królem bardzo różnią się od tego, czego oczekiwał Izrael i prawdopodobnie od tego, co ktokolwiek mógłby pomyśleć o Bożym Mesjaszu. 

    Kto zamienił radosne gałązki oliwne na krwawe drewno proroka? Głupi i chwiejni ludzie. Ale Bóg sprawił, że wykiełkowało z niego nowe życie, zaszczepiając w jego pniu prawdę swojej obietnicy.

    

1 komentarz: