zachód słońca

zachód słońca

czwartek, 9 czerwca 2022

Czwartek 10. Tygodnia Zwykłego - Święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana

    Ujrzałem Pana siedzącego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię (Iz 6,1).

    Przystało bowiem Temu, dla którego wszystko i przez którego wszystko, który wielu synów do chwały doprowadza, aby przewodnika ich zbawienia udoskonalił przez cierpienie (Hbr 2,10).

    Jak Ty Mnie posłałeś na świat, tak i Ja ich na świat posłałem. A za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie (J 17,18-19).


    Izajasz doświadcza objawienia Boga, które naznacza go na całe życie. Bóg, gdy powołuje, zawsze powierza misję. Powołanie, ten darmo otrzymany dar, zawsze jest związane z jakimś zadaniem. 

    Charakterystyczne w tym opisie Izajasza jest przedstawienie Boga i Jego świętości jako rzeczywistości, która przytłacza człowieka. Bóg jest całkowicie inny - Święty, Święty, Święty - nieskończenie różny od stworzenia. Jest poza naszym zasięgiem, mimo że sam się objawia. Stojąc przed Świętym, człowiek uświadamia sobie własną małość, niegodność, swoją słabość i grzeszność. 

    Ale ta absolutna świętość Boga nie unicestwia człowieka. Człowiek jest zaproszony do wzrostu, a dokonuje go wówczas, kiedy potrafi odpowiedzieć na Boże powołanie: Oto ja, poślij mnie!

    List do Hebrajczyków wprost nazywa Chrystusa Kapłanem, Podstawową cechą tego Kapłaństwa jest solidarność i podobieństwo do ludzi - we wszystkim łącznie ze śmiercią. Jedynym wyjątkiem jest grzech. Stał się podobnym do nas, aby nas upodobnić do siebie. Drugą charakterystyką tego kapłaństwa jest współczucie - nie aniołów przygarnia... I wreszcie wierność w tym, co odnosi się do Boga

    Włączeni w Chrystusa przez chrzest, niesiemy w sobie dar zbawienia i możemy pomagać innym w zbawieniu. Czynimy to, gdy uczestniczy w kapłaństwie Chrystusa, sprawując własne powołanie kapłańskie. To powołanie w kapłaństwie Chrystusa realizujemy poprzez solidarność z innymi, podejmując pracę u ich boku, cierpiąc i radując się razem z nimi, odpowiadając każdego dnia na Boże wezwanie: Oto ja, poślij mnie! 

    Na drodze powołania nie jesteśmy sami. Jezus modli się o uświęcenie nas, byśmy mogli podjąć zadanie. Prosi Ojca, aby zachował nas w zasięgu swojej świętości, pod swoją opieką. 


1. Jak realizuję swój udział w kapłaństwie Chrystusa?

1 komentarz:

  1. Przyglądam się modlitwie Jezusa, którą zanosi do Ojca w czasie ostatniej wieczerzy, w czasie, kiedy Jego odejście jest bardzo bliskie, rozstanie w ludzkim wymiarze tuż, tuż. Przyglądam się tej modlitwie i jestem nią wzruszona, jak wielka miłość przepełnia serce Jezusa do swoich uczniów.
    "aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich». Jezus pragnie by serca uczniów były przepełnione Miłością.
    Przyglądam się modlitwie Jezusa i uczę się, jak się modlić, o co się modlić. Jezus nie prosi, aby gdy Jego nie będzie, żeby się uczniom powodziło, żeby cieszyli się poważaniem, zrozumieniem, mieli dóbr pod dostatkiem, cieszyli się zdrowiem, by nie mieli trudności, a wszyscy by chętnie ich słuchali i gościli. Jezus, który chce, by w przyszłości uczniowie przebywali w chwale Boga Ojca, prosi Go, aby uchronił ich od zepsucia, prosi o jedność, prosi by byli uświęceni Prawdą, Słowem Boga.
    To dla mnie wskazówka: o co mam się modlić dla swoich bliskich, o co mam prosić Boga Ojca, gdy będę odchodzić z tego świata. Myślę, że uczniowie wówczas jeszcze nie wszystko rozumiejąc, byli bardzo poruszeni, Jezus ich Nauczyciel oręduje za nimi u Ojca.
    Bardzo żywo jest w mojej pamięci radość, wzruszenie, gdy z gdy z dwa, może trzy lata temu ojciec zadzwonił i powiedział, że odprawi za mnie, w mojej intencji Mszę św., Jezus, kapłan będzie się wstawiał za mną u Boga. Niesamowite.

    OdpowiedzUsuń