zachód słońca

zachód słońca

niedziela, 11 września 2022

Kazanie na XXIV Niedzielę Zwykłą

Wówczas to Pan zaniechał zła, jakie zamierzał zesłać na swój lud (Wj 32,14).

Dziękuję Temu, który mnie umocnił: Chrystusowi Jezusowi, Panu naszemu, że uznał mnie za godnego zaufania, wyznaczając do swej służby, choć przedtem byłem bluźniercą, prześladowcą i sprawcą krzywd. Dostąpiłem jednak miłosierdzia (1 Tm 1,12-13).

Kiedy był jeszcze daleko, zobaczył go jego ojciec i wzruszył się. Pobiegł, rzucił mu się na szyję i ucałował go (Łk 15,20b).


     Zawsze w naszym świecie byli i będą pewnie ludzie, którzy czują się tak czyści i dobrzy, że nie godzi im się mieszać z tymi, którzy uważani są za złych lub nieczystych. Co więcej, z wysokości własnej sprawiedliwości i doskonałości, potrafią bez większych obaw i bardzo surowo osądzać wszystkich innych. Stawiają bariery, które dzielą ludzi na dobrych i złych, sprawiedliwych i niegodziwców, najchętniej stanęliby w drzwiach kościoła i decydowali, komu wolno wejść, a dla kogo nie ma miejsca u Boga. 

W czasach Jezusa też byli tacy ludzie. A Jezus bardzo szybko znalazł się w centrum ich uwagi, ponieważ zajął miejsce pośród grzeszników, nieczystych i niesprawiedliwych i sam przez to stał się nieczystym. Oni, ci dobrzy i sprawiedliwi, nie mogli z Nim utrzymywać kontaktów, chociaż przypominali sobie o Nim, gdy czegoś czasem potrzebowali, a z całą pewnością nie mogli uznać Jego słów i nauczania jako słów Boga. Z daleka krytykowali i szemrali przeciwko Niemu. Jezus nie mógł być dobry. 

     Jezus nie przejmuje się jednak krytyką ludzi, którzy nie potrafią patrzeć Bożymi oczyma. Nie odrzuca nawet tych, którzy przeciwko Niemu szemrali – do nich też Bóg przychodzi z miłosierdziem. 

    Aby im to uświadomić, opowiada kilka przypowieści, wskazuje na przykłady z życia, które pokazują jak bardzo są małostkowi i śmieszni w swoim śnie o sprawiedliwości. Sami bowiem z wytrwałością potrafią szukać zagubionej monety czy owcy. Czy zatem Bóg może zapomnieć o swoich dzieciach, które zagubiły drogę, pogubiły się w życiu?

     Słowo dzisiejszej niedzieli pełne jest cierpliwości, miłosierdzia i radości. Zwróćmy uwagę na jeszcze jeden szczegół. We wszystkich przypowieściach pojawia się ta sama osoba. Ten, który zgubił drachmę i poszukuje owcy, jest również tym, który zobaczył syna, wzruszył się i wybiegł mu na spotkanie.


1. Czy potrafię się cieszyć, że ktoś się nawraca?



    


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz