zachód słońca

zachód słońca

poniedziałek, 2 czerwca 2025

Poniedziałek 7. Tygodnia Wielkanocy

    Zapytał ich: «Czy otrzymaliście Ducha Świętego, gdy przyjęliście wiarę?» A oni do niego: «Nawet nie słyszeliśmy, że istnieje Duch Święty» (Dz 19,2).


    Wierzyć, to poszukiwać wewnętrznej pewności, być przekonanym o żywym doświadczeniu Jezusa Zmartwychwstałego. 

    Rozpoczynamy ostatni tydzień przed świętami Pięćdziesiątnicy, które są wypełnieniem Wielkanocy. I słyszymy skierowane do nas pytanie św. Pawła: Czy otrzymaliście Ducha Świętego? Wraz z wodą chrztu przyszedł do nas Duch Święty. Ale jesteśmy pytani o to, czy kiedy już staliśmy się świadomi naszej wiary, czy staliśmy się również świadomi obecności Ducha Świętego? Czy Duch Święty jest obecny w naszym życiu, w naszej duchowości, naszej codziennej religijności? 

    To Duch Święty prowadzi nas do poznania i zrozumienia Jezusa, Jego Ewangelii, do podejmowania działania w duchu Ewangelii. To wtedy, gdy jesteśmy prowadzeni przez Ducha, zaczynamy rozumieć Ewangelię i potrafimy nią żyć. 

    Duch Święty, którego przyjęliśmy, działa w głębi naszej istoty - ostrzega nas przed grzechem, pokazuje nam prawdę o tym, kim jesteśmy, przynosi pokój, który znaleźć można tylko w Chrystusie. Ale nie jest łatwo odczuwać obecność Ducha Świętego. Mieszka w głębi naszego jestestwa, a my często uciekamy od głębi, wolimy pozostawać na powierzchni, poprzestać na tym, co powierzchowne. 

    W wierze potrzebujemy zdobyć pewność, że On zwyciężył świat, a to jest możliwe tylko dzięki Duchowi...


niedziela, 1 czerwca 2025

Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego


    Zapytywali Go zebrani: „Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?” Odpowiedział im: „Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” (Dz 1,6-8).

Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jeruzalem, gdzie stale przebywali w świątyni, wielbiąc i błogosławiąc Boga (Łk 24,52-53).


    Wniebowstąpienie Jezusa, paradoksalnie, jest dla nas, Jego uczniów, zaproszeniem, do zejścia na dół, do naszego życia, do naszej codzienności. Sam Jezus maluje przed nimi przestrzeń, w której mają się poruszać i działać, w której mają świadczyć i głosić.

     To w naszej ziemskiej rzeczywistości musimy nauczyć się znajdować Boga.

     Wyniesienie Jezusa daje nam pewność znalezienia tego, czego pragnie nasze serce – znalezienia pełni, za którą tęsknimy, pełni, którą On nam obiecał. Jezus żyje i powróci. 

     Nie zostaliśmy wezwani, by szukać Jezusa pośród chmur, ale tu na ziemi, gdzie pozostaje we wspólnocie uczniów. Chrystus nie ucieka, nie opuszcza świata, jest w sercu historii ludzkich dziejów.

    Jednocześnie Wniebowstąpienie sprawia, że widzimy, że jesteśmy obywatelami nieba, zwiastunami nadziei, która wykracza poza rzeczy przemijającego świata. 


Na ile świadomie świadczę o Jezusie?